Dla wspomnianych w poprzednim poście Państwa Młodych powstał jedyny słuszny prezent, czyli koc :)
Bo jakżeby inaczej :)))))
Powstawał długo - ze dwa lata (dwa zimowe sezony). Wykończenie zostawiłam oczywiście - jak to ja - na ostatni moment, więc końcówka szczególnie dała mi się we znaki. Kocyk jest wełniany a na dworze było wtedy ponad 30 stopni w cieniu. Ale efekt mnie usatysfakcjonował.
UWAGA - bardzo dużo zdjęć :)
i jeszcze strona lewa :)
dane techniczne:
włóczka: Yarn Art Wool (100% wełna)
szydełko: 3,5 addi
wzór: hexagons by rosa pacholleck
wymiary: zapomniałam :( ale kocyk jest na dwie osoby :) elementów koło 700 :)
Bo jakżeby inaczej :)))))
Powstawał długo - ze dwa lata (dwa zimowe sezony). Wykończenie zostawiłam oczywiście - jak to ja - na ostatni moment, więc końcówka szczególnie dała mi się we znaki. Kocyk jest wełniany a na dworze było wtedy ponad 30 stopni w cieniu. Ale efekt mnie usatysfakcjonował.
UWAGA - bardzo dużo zdjęć :)
i jeszcze strona lewa :)
dane techniczne:
włóczka: Yarn Art Wool (100% wełna)
szydełko: 3,5 addi
wzór: hexagons by rosa pacholleck
wymiary: zapomniałam :( ale kocyk jest na dwie osoby :) elementów koło 700 :)
:D
Przepiękny Ci wyszedł,młodzi na pewno będą zadowoleni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam mila
Ooooo! Ale dałaś czadu z tymi elementami - 700! Ja nie podchodzę do robótki z tyloma elementami... jest duża szansa, że odpadne po kilku, może kilkunastu ;) Piękny kocyk!
OdpowiedzUsuńCoś pięknego! Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Wspaniały. Podziwiam wytrwałość. Efekt znakomity. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWspaniały efekt! Podziwiam ogrom pracy, perfekcję wykonania i cierpliwość. To już jest prawdziwa sztuka artystyczna.
OdpowiedzUsuńWspaniały! Cudny koc w pięknych kolorach. Jestem pod wrażeniem :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
TO będzie ich najpiekniejszy prezent. Jest wspaniały!
OdpowiedzUsuńPodziwiam za cierpliwość.
piękny pled
OdpowiedzUsuńPrzepiękny!Wspaniały!A powiedz,ile tej włóczki na niego zużyłaś?
OdpowiedzUsuńPiękna kolorystyka, ogrom pracy i efekt bajeczny, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJaki cudny. Prezent wspaniały. Ja też się przymierzam już kilka lat i nie wiem czy dam radę. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńPrzecudny , ale pracowita kobietka z ciebie! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńcuuuuudo...i tyle pracy .Podobnie jak BLOGCHWILA przymierzam się do takiego pledu od paru lat , ale boje się zaczynać. No i też jestem ciekawa, ile (chociaż w przybliżeniu) poszło na niego włóczki?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Zocha
Prezent cudny:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Śliczny prezent, kolorystyka też moja:) Mnóstwo pracy kosztowało zrobienie takiego koca, podziwiam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Małgosia
Piękna praca, kolorystyka śliczna,. Prezentu zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńprezent cudowny i praktyczny,
OdpowiedzUsuńPrezent jest wspaniały! Też bym taki chciała ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję za wszystkie komplementy :*
OdpowiedzUsuńkocyk Państwu Młodym podobno się podoba i sprawdza się na balkonie:)
niestety oczywiście nie zapisałam ile motków zużyłam na jego wykonanie i jak to ja robiąc wykończenia na ostatnią chwilę, nawet nie zawżyłam kocyka
ale myślę, że waży około 2,5 kg bo coś mi się tam gdzies "majaczy", że brązu to zużyłam koło 3 motków, beżu 7 - 8 a bieli koło 15-16
cała góra tego była ;)
Toż to prawdziwa inwestycja:) Ale warto było, tyle, że ja przeznaczyłabym go na kapę na łózko w sypialni. dziękuję za info
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Zocha
FAN-TA-STYCZNY!!!
OdpowiedzUsuńNiesamowity efekt i niesamowita praca. Brak mi słów na wyrażenie podziwu. Ja się poddałam przy stu elementach... Coś wspaniałego!!!
OdpowiedzUsuńImponujące dzieło! Ogrom pracy i przepiękny efekt!
OdpowiedzUsuńprzepiękny, a ilość elementów imponująca! :)
OdpowiedzUsuńnajlepszy prezent od rękodzielnika :)
Cudny :)
OdpowiedzUsuńHehe, prezenty do domu zawsze na plus ;) Do ogrodu też są całkiem dobre.
OdpowiedzUsuń