dzisiaj znów kominy
tyle ich produkuję bo to mało angażująca uwagę robota - nie trzeba za bardzo liczyć czy mierzyć no i można robić w każdej wolnej chwili
tym razem też wprowadziłam trochę nowych kolorów przecież wiosna tuż tuż :)
ten cieplutki bo długi, przylegający do szyi i cały wełniany
wzór inspirowany inspirą :)
zupełnie nie umiem go nazwać coś między malinowym różem a ciemną magentą czy jakoś tak
zaczęty i zakończony i-cord'em - polecam ten sposób, bo bardzo fajne i szybkie brzegi mamy
wzór: knotted openwork stitch
a to już prawdziwy neon, prawie świeci w ciemności :)
wzór bamboo stitch
udanego tygodnia :)
tyle ich produkuję bo to mało angażująca uwagę robota - nie trzeba za bardzo liczyć czy mierzyć no i można robić w każdej wolnej chwili
tym razem też wprowadziłam trochę nowych kolorów przecież wiosna tuż tuż :)
wzór inspirowany inspirą :)
pomarańczowy zrobiony z akrylowej włóczki w sam raz na rower albo plac budowy nie sposób go nie zauważyć - prawdziwa żarówa
ten ma wyjątkowo piękny kolorzupełnie nie umiem go nazwać coś między malinowym różem a ciemną magentą czy jakoś tak
zaczęty i zakończony i-cord'em - polecam ten sposób, bo bardzo fajne i szybkie brzegi mamy
wzór: knotted openwork stitch
a to już prawdziwy neon, prawie świeci w ciemności :)
wzór bamboo stitch
udanego tygodnia :)
ta zieloność i ta czerwień są fantastyczne!
OdpowiedzUsuńŚwietne kominy! Chyba najbardziejpodoba mi się ten inspirowany "Inspirą" ;) A te żarówiaste też niczego sobie :D
OdpowiedzUsuńZima wciąż trzyma więc jeszcze się przydadzą! Bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńJeden ładniejszy od drugiego -ale chyba pierwszy bym obstawiała najbardziej :)
OdpowiedzUsuńTakie żywe kolory rozweselają zimę. Wszystkie kominy są bardzo ładne, a ten wielobarwny chyba najbardziej pracochłonny.
OdpowiedzUsuńSuper te kominy! Wszystkie :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne te Twoje kominy
OdpowiedzUsuńAleż kominów naprodukowałaś. Każdy świetny i każdy chciałoby się mieć.
OdpowiedzUsuńZupełnie nie moja kolorystyka (zwłaszcza neon daje po oczach! :) ), ale zaczynam mieć ochotę na komin! :)
OdpowiedzUsuńNie trzeba za bardzo liczyć? Ja bym liczyła non stop i co chwilę pruła ze względu na pomyłki!!! Zima nie chce odejść, więc wiosenne kolory kominów jak znalazł :-)
OdpowiedzUsuńach, macałam w Nitce ostatnio te Twoje żarówy - boskie są!!! a najlepiej, o dziwo, mi w pomarańczowej stąd me pytanie - zdradzisz co to za włóczka?
OdpowiedzUsuńinspiropodobny jak zawsze mnie zachwyca...