no prawie bliźniak, bo tym razem w wersji bardziej eleganckiej
wzór ten sam co ostatnio bo Ühe joonega hagakiri 1 i pochodzi z książki " The Haapsalu Shawl" autorstwa S.Reiman i A. Edasi
a całość prezentuje się tak
mam nadzieję, że i Przyszłej Właścicielce przypadnie do gustu ;)))
dane techniczne:
włóczka: Alize Diva
druty: KP 4,5
wzór szala: Ühe joonega hagakiri 1 i pochodzi z książki " The Haapsalu Shawl" autorstwa S.Reiman i A. Edasi
wzór ten sam co ostatnio bo Ühe joonega hagakiri 1 i pochodzi z książki " The Haapsalu Shawl" autorstwa S.Reiman i A. Edasi
tym razem zrobiłam go z ozdobnym brzegiem, chyba border to się nazywa ;)
tylko nie chciało mi się najpierw go robić a potem doszywać więc robiłam go łącząc z szalem na bieżąco, ale i tak zajęło mi to tyle samo czasu co zrobienie samego szala ;) choć efekt dla mnie jest zadowalający i wynagradza włożony w to czas!
a całość prezentuje się tak
mam nadzieję, że i Przyszłej Właścicielce przypadnie do gustu ;)))
dane techniczne:
włóczka: Alize Diva
druty: KP 4,5
wzór szala: Ühe joonega hagakiri 1 i pochodzi z książki " The Haapsalu Shawl" autorstwa S.Reiman i A. Edasi
Całość prezentuje się zdecydowanie cuuuudnie! :)
OdpowiedzUsuńBoski! Cudny! Wspaniały ! :))
OdpowiedzUsuńPiękny, ja bym się ucieszyła! myślę że Przyszła Właścicielka będzie zachwycona :)
OdpowiedzUsuńMi by przypadł do gustu,jest cudny!!!
OdpowiedzUsuńśliczny!
OdpowiedzUsuńładnie Ci się ta Diva blokuje, traktujesz ją jakoś specjalnie?
Wspaniałe, wspaniałe!!! Nie mogę się napatrzeć!
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście to wykończenie dodaje mu uroku. Bardzo ładny szal.
OdpowiedzUsuńdziękuję za wszystkie komplementy ;)))
OdpowiedzUsuńPrzyszła Właścicielka jednak jest dużo mniej zachwycono, bo pomyliłam wzory i kolory, sama nie wiem jak to się stało, ale mam nadzieję, że wybaczy a szalem może zainteresuje się inna osoba ;)
Izuss1 blokuję divę lekko prasując, na etykiecie włóczki jest znak pozwalający na taki zabieg i korzystam z tego, poprzedni szal z divy blokowałam tylko mocząc i rozpinając ale nie dało to prawie w ogóle efektu, po przeprasowaniu jest zdecydowanie lepiej!
O, nie tylko ja przeciągam szale żelazkiem :).
OdpowiedzUsuńSzal jest świetny, border robi wrażenie, podziwiam cierpliwość :).
no nie mogę, ale cyrk z pomyłkami ;) ładnie wyszło w każdym razie :)
OdpowiedzUsuńa posłuchaj jak ładnie brzmi:"bordiura" ;)
też wolę "bordiurę" :) pracochłonna robota, bo i szal imponujących rozmiarów! mam nadzieję, że znajdzie właściciela :)
OdpowiedzUsuńale cudo !
OdpowiedzUsuńBardzo ładny szal:)
OdpowiedzUsuńFantastyczny szal :))
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że mi się bardzo podoba ;)
OdpowiedzUsuńszal jest cudny chetnie sama bym taki przygarnela
OdpowiedzUsuńjak sie wlascicielce nie podoba to ja bardzo chetnie bym taki nabyla
co mam zrobic zeby taki nabyc? daj mi znac na emine2302@gazeta.pl
zapraszam do mnie na blog
http://magichouseproduction.blogspot.com/
szal przepiekny... zakochalam sie
OdpowiedzUsuńjuz kiedys trafilam na Twoj blog i nawet chyba cos pisalam a pozniej komp mi zamknal okno znaim zaczelam obserwowac. teraz juz blad naprawiony i odrazu obserwuje :P
pozdrawiam i ide dalej podziwiac twoje slicznosci