wtorek, 3 grudnia 2013

....

.... już ostatnio pokazywałam zaległości
a teraz po tych dwóch miesiącach .... no cóż .....
dużo się dzieje, ale mam nadzieję, że niedługo już znów "ożyję"
.... chociaż mam nadzieję, że ktoś czasem tu zagląda :)

dzisiaj chciałam się pochwalić nową chustą i starą też

nowa to wzór z jakiejś niemieckiej gazetki muszę dokładnie poszperać co to za wzór - jaką ma nazwę, chyba, że Któraś z Was mi podpowie







dane techniczne:
włóczka: boska :))))) malabrigo sock  kolor ravelry red
druty: chyba 4
rozmiar: ogromny bo skrzydła mają 2 m rozpiętości


i zrobiłam jeszcze stary wzór chusty ze znanej estońskiej włoczki :)
jakiś taki sentyment mam i do tego wzoru i do tej włoczki, więc sobie dziobię takie cudaki czasem :)





jak tylko opanuję sztukę posługiwania się igłą i nitką to wszystkie moje udziergi będą stosownie oznaczone metką  :)




14 komentarzy:

  1. Nie kłamiesz - prawdziwe cuda. Piękne, ślicznie wykonane, ach te kolory. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwsza chusta- ten kolor! No boski jest. A druga- fajnie mieć taki tęczowy poprawiacz humoru, a na pewno taki dziergać :-) A nie gryzie za bardzo ta estońska przy przerabianiu?
    Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. mmmm Czerowny , mój ulubiony kolor. Wykonie perfekcyjne.:-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniałe chusty :-)
    Czerwona jest przepiękna - ten kolor i przepiękny wzór... marzenie.
    Tęczowa jest idealna ! Cudo.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. z daleka myślałam ,że to Gail...na:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne!!!Szczególnie czerwona...jest taka świąteczna :)!

    OdpowiedzUsuń
  7. Chciałaś chyba napisać cudeńka a nie cudaki ;) !!!Wspaniałe chusty !!!Dech zapierają!!!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Obie chusty są perfekcyjnie wykonane i wyglądają przepięknie. Jestem bardzo ciekawa, kto zaprojektował tę czerwoną. Robiłam ją 2 razy w mniejszej wersji z Diany Extra po polsku (Koronki Iwonki: 12 luty i 9 maj 2013r.). Nazwy nie miała, ja ją nazwałam Anulą, ale może w wersji niemieckiej ma.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięęęęękne! Obydwie.. A tę drugą jakbym miała? :DDDD

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie przepadam za czerwienią, ale taka stylizacja na święta byłaby jak znalazł!!! :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. cudna czerwień! fajnie, że jesteś :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Obie śliczne i obie w kolorkach poprawiających humor :)

    OdpowiedzUsuń
  13. a jednak jeszcze ktoś oprócz mnie tu zagląda :) dziękuje za komplementy pod kierunkiem chust :*
    czerwoną jeszcze cieszę oczy bo kolor rzeczywiście jest obledny i całkiem świąteczny klimat wprowadza :) a estonka wiadomo - kolor ma moc ;) choć to wełna i trochę podgryza to jednak nie na tyle aby powodować jakoś dyskomfort :)
    udanej niedzieli ;)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że zechciałaś/-eś zostawić tu swój komentarz. Dziękuję ;)