bardzo polubiłam żółty kolor, choć jak się okazuje nie wyglądam w nim za ciekawie ;(
ale samo robienie chusty było bardzo przyjemne - jak miało nie być skoro włóczka to malabrigo lace!
wzór też prosty, ale bardzo efektowny
z uwagi na rodzaj włóczki zrobiłam więcej powtórzeń wzoru niż zaleca to schemat, żeby chusta nie była taka malutka i trochę zmieniłam jej brzeg
dane techniczne:
włóczka: Malabrigo Lace, kolor frank ochre, 100% wełna merino, 50g = 430m
druty: KP4,5
wymiary: 145 x 72 cm
fajnie, że czapka się Wam podobała - dziękuję za komplementy!
pozdrawiam weekendowo ;)))
ale piekny,nie jestem taka dobra sztrykowaczka,ale taki szal tez bym chciala zrobic,pozdrowienia irena
OdpowiedzUsuńŚliczna
OdpowiedzUsuńdelikatna i zwiewna -śliczna
OdpowiedzUsuńPiękna jest! Mnie w takim żółto-musztardowym nie jest dobrze....ale chusta jest bajecznie piękna :)
OdpowiedzUsuńkolor jest przepiękny! chyba modny teraz, ja bardzo chciałabym Cię zobaczyć w tej chuście i ocenić czy pasuje czy nie. ostatnio słyszałam stwierdzenie że w 99% wyglądamy lepiej niż sami się oceniamy ;) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękna!!! bardzo fajny (prosty jak dla kogo:))wzór i podoba mi się też kolor! Delikatna! Pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńCudna!!!
OdpowiedzUsuńmoja ulubiona chusta :)) W żółcieniach wygląda cudnie :)
OdpowiedzUsuńŚliczna wyszła! Też się ostatnio zaczynam przekonywać do tego koloru :).
OdpowiedzUsuńSuperaśna!
OdpowiedzUsuńOd dawna mam chrapkę na ten wzór. Twoje wykonanie bardzo mi się podoba! Jednak mam podobnie z żółtym kolorem...A cały motek zużyłaś?
OdpowiedzUsuńPięknie prezentuje sie ta chusta w tym kolorze. Też lubię żółty.
OdpowiedzUsuńśliczne ginkgo i jakie modne , bo to kolejne które widzę na kolejnym blogu
OdpowiedzUsuńśliczna, ja po zrobieniu gingko poważnie zakochałam się w tym wzorze :) musztardowy też nie mój, ale przecież najmodniejszy w tym sezonie! :)
OdpowiedzUsuńTak, tak musztardowy teraz króluje. Jednak i ja za nim nie przepadam ale chusta śliczna. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńginko to mój następny projekt, więc jak czegoś nie zakumam to się odezwę :)
OdpowiedzUsuńprzepięknie Ci wyszedł. i w pełni rozumiem pociąg do żółtego, Twój ma piękny odcień :)
Kolorek i chusta po prostu super :))
OdpowiedzUsuń:) Cud ja zwykle!!!
OdpowiedzUsuńPiękny jest :)))
OdpowiedzUsuńLubię żółty, słoneczny kolor, ale u innych - sama nie noszę... Twoja chusta śliczna! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za pochwały musztardówki ;))) może ktoś uda się namówić na to, aby mi zrobić w niej zdjęcia, ale jakoś chętnych brak na razie ;))) chusta naprawdę nie jest trudna, ażur robi się dwustronnie, ale bez jakiś niespodziewanych czy trudnych oczek ;))) jakby były problemy chętnie pomogę ;)))
OdpowiedzUsuńna chustę poszedł cały motek bo chciałam żeby była trochę większa oryginalny wzór rozpisany jest dla grubszej włóczki
pozdrawiam ;)))
Kolor piękny i wzór również - jesienna pajęczynka. Nie wiem czy to Cię pocieszy, ale ja również źle wyglądam w takim kolorze, choć może powinnam napisać, że źle się czuję,a wyglądam może dobrze? ;-)
OdpowiedzUsuńCudna chusta, a i kolor bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńW moich zapasach leży żółty i czeka, może wykorzystam ją właśnie na ten model ?
Piękna :) i choć kolorek nie mój to do wzoru chusty pasuje idealnie :)
OdpowiedzUsuńPiękna chusta w tym kolorze,rzadko w nim coś robię i to może błąd?...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMałgosia
Chusta śliczna i wzór i kolor bardzo do siebie pasują.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !